Jak większość bloggerów mam chwilowy zastój recenzjowy. Nie mam czasu na czytanie książek, leżą zaczęte i nieskończone, oczekujące na swoją kolej. Żeby jednak dać znać, że żyje i że mam się całkiem nie najgorzej, postanowiłam napisać o swoich najbliższych planach.
Powoli zaczynam żyć wakacjami... A raczej ich jeszcze pragnieniem. Brakuje mi słońca, morza i czegoś innego... Mam na myśli jakieś nowe miejsca, nowych ludzi i inny klimat. Czekam, czekam i czekam. W ciągu najbliższego miesiąca wybieram się na zwiedzanie stolicy... Mój ostatni pobyt tam miał miejsce ładnych 5 lat temu i pasowałoby odnowić znajomości z Warszawą... Tym bardziej, że jak ja byłam to o Muzeum Powstania Warszawskiego były dopiero pierwsze plany a Centrum Nauki Kopernik to chyba tylko na papierze było. Nie będę wspominać o Złotych Tarasach, których był tylko szkielet i o Stadionie Narodowym, którego wtedy nawet w planach nie było. No więc najpierw po Wielkanocy zwiedzanie Warszawy 2 dni
Później od dawna marzenie niespełnione, które w końcu ma realną szansę się powieść czyli... Drodzy Państwo-Praga!! Nie mogę się doczekać, gdyż baardzo chciałam to miasto zobaczyć i zwiedzić od dawna. Mam nadzieję, że się nie zawiodę i spędzę tam cudowne 3 dni.
Później będzie już typowe nastawianie na wakacje i dopinanie planów na ostatni guzik. Na chwilę obecną w planach jest pobyt na pewnej pięknej wyspie pod koniec sierpnia, ale szczegóły ujawnię później, jak już wszystko będzie na 100 %.
Teraz tylko wytrzymać do Wielkanocy, nie dać się przesileniu wiosennemu, które wyjątkowo mnie złapało i wcale nie chce puścić... Więc będę walczyć!!
Wzięłam udział w Kryminalnej majówce i muszę się zabrać za wykonanie wiosennej zakładki. Mam już pewien pomysł i nie mogę się doczekać jego realizacji.
Przeczytam pewnie trochę książek, w jakiejś wolnej chwili zamieszczę recenzje i zabieram się do opisania pewnego miejsca, które zwiedziłam już ładny kawałek czasu temu... Przedsmak poniżej:
A Wy planujecie już swoje wakacje? Długi weekend majowy lub też jakieś inne wolne???
Już wakacje mam zaplanowane. Nie mogę się doczekać wycieczki do Włoszech, bo niestety Londyn nie wypalił. A jesli chodzi o weekend majowy to raczej zostanęł w domu i z koleżankami będę świętować swoje urodziny ;D
OdpowiedzUsuń