niedziela, 22 stycznia 2012

Bułgaria- pierwszy post

Bułgaria to bardzo specyficzne miejsce. Bułgarzy są ludźmi dość dziwnymi, styl życia jest nawet inny. A przynajmniej w wakacje. Będąc tam zauważyłam, że mieszkańcy nastawiają się na duże zyski z turystyki, która od prawie wieku jest bardzo rozwinięta.Przede wszystkim do Bułgarii możemy dostać się drogą lądową jak i powietrzną. Ja wybrałam drogę lądową czyli autokar, co się dość szybko na mnie odbiło. Podróż trwa autokarem około doby. Trzeba przejechać przez Rumunię, która jak powszechnie wiadomo krajem zbyt pięknym nie jest. Bezpiecznym też nie do końca. Po 24 godzinach dojechałam do Złotych Piasków. Same Złote Piaski to miejsce bardzo fajne i dość specyficzne, zresztą jak cała reszta kraju. Wszędzie, ale to naprawdę wszędzie wzdłuż plaży ciągnął się hotele, bary, dyskoteki. Cała główna promenada jest przy plaży, więc będąc na dyskotece można wyjść na plażę i nawet się wykąpać. Niestety morze mnie nie zachwyciło z powodu dużej ilości glonów, których nie cierpię. Plaże są świetne do codziennych, długich spacerów i wypoczynku. Nie jest to miejsce tak luksusowe jak Wyspy Kanaryjskie, jednak mimo wszystko swój urok ma. W miejscowościach turystycznych położonych blisko plaży jest bardzo dużo turystów. W małych "straganach" przy promenadzie sprzedawane są pizze na kawałki (pyyycha) i wielkie naleśniki ze wszystkimi rodzajami dżemów i polew. Rewelacja!! Walutą w Bułgarii jest Lew, 1 Lew to około 2 zł. Można naprawdę dużo kupić mając dosłownie kilka lewów w kieszeni, gdyż produkty nie są drogie. Bułgaria jest przede wszystkim fajna, gdyż za naprawdę niewielką cenę można mieć świetne warunki, rewelacyjną pogodę (tylko raz padało do tego w nocy) i świetną zabawę. Życie nocne trwa cały czas, kluby są wieczorem otwierane i zamykane rano. Ceny zarówno drinków jak i wstępów są bardzo niskie. Świetne miejsce dla młodych ludzi. 


Pizzeria
Rano, godzina 5:00, wschód słońca

wieczór, wesołe miasteczko


Złote Piaski śpią o 6 rano!

Paryż? nie!

ulica po imprezie, spokojnie,zaraz się pootwierają sklepy 

Prosto z Plaży



Niedługo postaram się dodać zdjęcia z Varny. Przepraszam za długą nieobecność, jednak bardzo trudno mi znaleźć chwilę na choćby krótki post. 

Zdjęcia wykonywanie nie moim aparatem, więc nie jestem w stanie stwierdzić których jestem autorką a których nie. Mimo wszystko mam pozwolenie na publikowanie ich. To tak ze spraw formalnych. FBI czuwa!:D

1 komentarz:

  1. Nigdy nie byłam w Bułgarii, ależ ja Ci zazdroszczę:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...