sobota, 26 listopada 2011

Teneryfa-ostatni post, zdjęcia

To już ostatni post dotyczący mojego tegorocznego pobytu na Teneryfie. Dołączam do niego dużo zdjęć, gdyż myślę, że ich nigdy za wiele. Pisałam już  o ciekawych miejscach na wyspie, jednak nie napisałam chyba ani słowa na temat środków transportu. Więc oczywiście po pierwsze, aby dostać się na Teneryfę mamy dwie opcje: pierwsza to wybrać samolot a druga to samochód i prom(co do drugiej opcji to nie mam pojęcia ile by to zajęło ale na pewnie nie mało, pierwsza zajmuje około 6 godzin sam lot).Na wyspie, jeśli jedziemy z biura i mamy wycieczki to odbywają się one autokarami. Jest również opcja wypożyczenia samochodu. W większych miejscowościach wypoczynkowych jest bardzo dużo  wypożyczalni. Ceny są bardzo różne, lecz zawsze trzeba zwracać uwagę na wszelakie inne koszty czyli ubezpieczenia, podatki etc. Jeśli wybieramy się do Siam Parku, o którym już pisałam wcześniej lub też Loro Parku, kursują tam specjalne autobusy. Ciężko jest ich nie zauważyć, gdyż są bardzo charakterystyczne.  Osoba znająca język angielski w stopniu komunikatywnym bez problemu powinna dać sobie radę z wszelkimi załatwieniami, gdyż jest to rejon typowo turystyczny, nastawiony głównie na anglojęzycznych turystów. Często zdarzało mi się również, że byłam zaczepiana na ulicy pytaniem skąd jestem i zaskoczyło mnie pierwsze kilka razy, że zawsze dowiadywałam się, że rozmówca albo ma  rodzinę w Polsce, albo żonę z Polski albo coś w tym rodzaju. Raz w budce z lodami trafiłam na mężczyznę, który mówił trochę po polsku, gdyż miał żonę Polkę. Polaków w wakacje jest tam bardzo dużo myślę, że w innych miesiącach również.  

Zamieszczam zdjęcia, które zrobiłam podczas całego pobytu. Przedstawiają głównie rejon w którym byłam-Costa Adeje.  
port







takiego kota spotkaliśmy przypadkiem, na tabliczce jest napis: Do not disturb!















banany rosnące przy drodze... marzenie













kluby w których całą noc coś się dzieje



i mimo późnej godziny, ty wciąż jest średnio +25 stopni...







jedno z największych i najstarszych drzew na wyspie-robi wrażenie



cudowna, ciepła i baardzo zasolona woda w oceanie







skałka z której można skakać wprost do wody





















widok z hotelu.


Nie jestem specjalistą ani osobą doświadczoną w wyjazdach na Teneryfę, jednak zauważyłam kilka rzeczy, które osoba jadąca tam powinna wiedzieć:
1)Jeśli się wybierasz na tą wyspę, pamiętaj aby dobrze sprawdzić hotel do którego jedziesz, choćby nawet przez Internet. Nie jedź do miejsc o których w Internecie pisze niewiele albo nic. Nie wierz w cudowne promocje, półdarmowe ceny, gdyż często okazują się one bardzo podchwytliwe a o szczegółach dowiadujemy się już na miejscu
2) Istnieje tam dość dziwny zwyczaj. Idąc ulicą ludzie jadący autem będą na ciebie trąbić- z sympatii... Jadąc samochodem klaksonem wyrażają sympatię, lub też ostrzegają o niebezpieczeństwie i mówią, żebyś uważał.
3)Najlepszym czasem na taką wycieczkę jest lato, z prostej przyczyny- długo trwa dzień. W miesiącach zimowych tam również jest ciepło, około 15-20 stopni, jednak dzień trwa koło 6-7 godzin, kiedy w lecie jest to około 15.
4)Teneryfa nie ma akcyzy na perfumy i alkohol, więc ceny są tam znacznie niższe, jednak nie wszędzie. Zanim zrobiłam duże zakupy,zwiedziłam sporo miejsc i okazało się, że ceny wahały się nawet o połowę, tak więc najlepiej jest poświęcić trochę czasu i wybrać najtańszą perfumerię, aby cieszyć się dobrymi ,nieprzepłaconymi perfumami.
5)Niewiem jak w zimie, ale w lecie impreza trwa tam całą dobę. Miałam wrażenie, że ludzie wcale nie potrzebują snu. O każdej porze przy oceanie w porcie i okolicach otwarte są kluby, sklepy, restauracje.
6)Na miejscu jest wiele biur oferujących różne wycieczki. Ceny często są niezłe i wrto z nich skorzystać, szczególnie jeśli nie pożycza się własnego samochodu a chce się pozwiedzać dużo za niewygórowaną cenę.
7) Istnieje możliwość wykupienia jednego biletu do dwóch parków rozrywku naraz, tzw. Twinticket. Cena jest wredy trochę niższa. Jadąc do Siam lub Loro parku, należy wybrać się jak najwcześniej, gdyż miejsc na pobliskich parkingach jest mało, a później ciężko coś znaleźć w okolicy. Dotyczy to jednak tylko lata, gdyż w innych miesiącach nie ma takich problemów z powodu mniejszej ilości turystów.

Myślę, że to już wszystko, co chciałam Wam pokazać i przekazać o tej przecudownej wyspie. Jeśli macie jakieś pytania lub zastrzeżenia to zapraszam do dyskusji czy to w komentarzach czy też przez email.

1 komentarz:

  1. O kurczę cos przepięnego, widoki miód malina... a za moim oknem tak szaro

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...