Ciąg dalszy miejsc na Teneryfie, które warto zobaczyć.
Jadąc na wyspę dowiedziałam się na początku, że koniecznie muszę zobaczyć będąc tam podobno największe klify w Europie. Gdy wracałam z wulkanu, o którym opowiem za chwilę, podjechaliśmy zobaczyć właśnie te klify. Pamiętam, że był bardzo gorący dzień, droga prowadziła przez plantacje bananów. Gdy dojechaliśmy do małej uliczki schodzącej prawie do morza, nie było wogóle parkingu, ale było dość dużo ludzi. Zaparkowaliśmy tak jak oni wprost na drodze i wyposażeni w aparaty i kamery poszliśmy na taras widokowy. Widoki były nieziemskie. Cudowne, wysokie, bo mające nawet 800 m klify schodziły prostopadle do morza. Wcale nie przesadą są zdjęcia, które można znaleźć na google. Pamiętam również że było bardzo dużo jaszczurek. Takich dużych, około 30 cm miały. Później zjechaliśmy do miasteczka, jeszcze niżej gdzie prawie żaden turysta nie dociera i zrobiliśmy zdjęcia z jeszcze bliższej odległości. Zdjęcia zamieszczam poniżej:
Teraz o wulkanie. Jest on najwyższym wulkanem w Hiszpanii. Jego wysokość to 3718 m n.p. m . Jechałam na niego z samego poziomu morza właściwie bo z nisko położonych miejscowości wypoczynkowych. Po drodze często zatrzymywaliśmy się na punktach widokowych i robiliśmy zdjęcia. Wszechobecne duże jaszczurki, wyglądające jak małe krokodyle towarzyszyły nam w calutkiej podróży, nawet jak wjeżdżaliśmy na wulkan to jedna prawie chodziła mi po szyi. Na wulkan wjeżdża się kolejką. Przejazd kosztuje 20 euro dla dorosłych i 10 dla dzieci. Jak ja byłam to kolejka do kolejki była bardzo duża i czekaliśmy około pół godziny, gdyż wagonik pomieści około 35 osób a wagoniki są tylko 2. W ciągu 8 minut wagonik pokonuje 1200 m różnicy wysokości i bardzo się chwieje, szczególnie na przekładniach. Od samego początku jest bardzo zimno mimo środka lata i potwornie wieje wiatr. Długie grube spodnie i dość gruba kurtka są niezbędne. Na samej górze są skały i można sobie po nich pochodzić. A teraz trochę zdjęć:
Ciekawy artykuł, bardzo dużo fajnych informacji. Dzięki bardzo :)
OdpowiedzUsuń