Przeczytałam tą książkę zupełnie przez przypadek. Ot, pożyczyłam kiedyś przy deficycie książek do czytania. Od pożyczającego dowiedziałam się, że końcówka jest rewelacyjna, mimo średniego początku i żebym doczytała do końca i nie zrażała się. Tą radę przekazuję czytającym dalej. Nie ma co nawet myśleć nad zakończeniem, bo i tak chyba nikt nie jest w stanie zgadnąć.
Pewnego dnia na piękną wyspę gdzie znajduje się szpital psychiatryczny dla przestępców, przybywa dwóch szeryfów federalnych. Ich zadaniem jest odnalezienie pacjentki, która uciekła z zamkniętego, okratowanego pokoju zostawiając jedynie szyfr. Szeryfowie rozpoczynają śledztwo. W czasie jego trwania szeryfowie mają wiele trudności, gdyż personel nie chce z nimi współpracować i wszystko jest przed nimi ukrywane. Pojawia się w międzyczasie huragan, który utrudnia a jednocześnie ułatwia pracę.
Ciężko jest opisać fabułę tej książki, gdyż jest ona bardzo poplątana i nietrudno jest się zgubić. Wiele razy wracałam kilka stron do tyłu, bo coś zaczynało mi nie pasować. Ale chyba to właśnie autor miał na celu. Ten thriller jest bardzo dobrym przykładem mocnej literatury. Książki, której nie powinno się przerywać, aby się nie zgubić. Mocne obrazy pomieszane są z tragicznymi snami. Czytając tą książkę czytelnik nie wie czego się może spodziewać. Zaskakuje na każdym kroku i obraza w proch wcześniejsze przypuszczenia. Zakończenie jest nie do końca określone, więcej należy się domyślać niż jest napisane. Autor rewelacyjnie napisałtą książkę. Zmusił czytelnika do wysuwania hipotez, które zaraz obalał. Sama byłam zdziwiona, że tak wciągnęła mnie fabuła. Czasami miałam wrażenie, że jestem pewna zakończenia, jednak nic z tego nie wyszło. Książkę polecam wszystkim miłośnikom mocnych wrażeń i ludziom lubiącym mroczne, zmuszające do wysiłku myślowego książki.
Książka bardzo ciekawa, podobnie jak film. I jedno, i drugie przypadło mi do gustu:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
WIELBIĘ Lehane'a, to mój absolutny nr 1 wśród pisarzy:)
OdpowiedzUsuńOglądałam film i wbrew wcześniejszym przypuszczeniom, podobał mi się, ale nie wiem czy teraz jest sens czytać tą książkę..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
unfeigned.pl