czwartek, 12 lipca 2012

"Przypadek" Grzegorz Miecugow

Tytuł wydawał się od początku dość intrygujący, jednak książka leżała i czekała na swoją kolej. W końcu kolej ta nadeszła a ja odeszłam do świata zaczytanych. Po dłuższej przerwie w czytaniu spowodowanej klasyfikacją, w końcu znalazłam czas i z przyjemnością otworzyłam nowiutkie i świeżutkie strony tej powieści. Nie miałam zbyt wysokich oczekiwań. Ot, coś do poczytania, jakaś sensacyjna powieść w kierunku romansidła. Jednak im dalej w las tym więcej drzew i tak dalej... Jak już zaczęłam czytać, to naprawdę ciężko było mi się oderwać. Ta książka jeżeli miałaby oczy, widziałaby najdziwniejsze pozycje w najdziwniejszych miejscach, m.in. w pociągu. Nie podejrzewałam, że w ciągu 4 godzin można wymyślić tak wiele różnych póz do wygodnego chłonięcia ciekawej lektury.

Bo to jest naprawdę ciekawa książka. Przede wszystkim wielki plus za pomysł, który jest świetny. Opisane zostały trzy tygodnie z życia głównego bohatera-Marcina. Na skutek pewnego wydarzenia, postanawia on zmienić w swoim życiu wszystko. Mimo, że jest to dla niego bardzo bolesne uważa, że tkwienie nadal w bezruchu będzie jeszcze gorsze. I układa plan. Jest to plan niedopracowany, dlatego często musi go modyfikować pod wpływem potrzeby. Bardzo dużo się dzieje. Marcin jest bardzo inteligentny i potrafi myśleć o czym przekonujemy się po każdej jego decyzji. Jednak każdy jest tylko człowiekiem i może popełniać błędy-ważniejsze, aby umieć z nich wyciągać wnioski. I właśnie na skutek pewnego zupełnie przypadkowego zdarzenia Marcin uświadamia sobie, co jest w życiu najważniejsze.
Trudno jest opisać tą powieść bardziej szczegółowo, aby nie był to spojler. Akcja jest naprawdę dopracowana i bardzo potrafi zadziwić na każdym kroku. Nie można się zgodzić, że mężczyźni nie piszą tak dobrych powieści z wątkiem romantycznym w tle-ta książka jest tego najlepszym dowodem. Nie jest to oklepana sensacja z serii "zabili go i uciekł", ale rzeczywiście trzymająca w napięciu powieść. Dość ciężko jest zamknąć ją w jakieś ramy. Jest to momentami sensacja, wkracza w kryminał a i można znaleźć wątek miłosny w tle.
Uważam, że autor idealnie się spisał w swojej debiutanckiej powieści. Wykreował idealną postać i świetną fabułę. Przy tej książce nie można się nudzić i jest naprawdę bardzo, ale to bardzo wciągająca. Nie polecam jej osobom, które szukają lekkiego czytadła na słoneczne wakacyjne poranki. Bo łatwo wtedy przegapić  południe i wieczór.

Za książkę dziękuję wydawnictwu Bellona i przepraszam za opóźnienia.

2 komentarze:

  1. Zapowiada się dość ciekawie, choć nazwisko autora nie zwróciłoby mojej uwagi na tę pozycję..
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie skończyłam czytać. Dobra, polecam, ale czytałam... z długopisem w ręku. Książka zupełnie bez korekty, przeszkadzała mi fatalna interpunkcja, przecinków nie ma tam, gdzie powinny być, i na odwrót.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...