czwartek, 16 sierpnia 2012

Rodos relacja na żywo!

Tak, wreszcie się doczekałam. Po 6 tygodniach mrożenia swoich kończyn nad Bałtykiem, wsiadłam do samolotu w Gdańsku, aby wrócić do domu. Dwa dni i znowu na lotnisko  w Krakowie i z Balic prosto na Rodos. Temperatura zupełnie inna, bo jakieś 35-40 stopni w dzień. Przez 3 dni opaliłam się tak, że idealnie odbił się strój a miałam całkiem wysokie filtry. Hotel mamy całkiem fajny, jedzenie jest rewelacyjne, basen super, animacje jeszcze lepsze a morze to po prostu marzenie. Nigdy nie widziałam tak czystego i przejrzystego morza. Kupiliśmy maskę i rurkę do nurkowania. Tak więc pływam i oglądam ryby... Rewelacja po prostu! Morze zaraz od brzegu dosyć głębokie więc jest co oglądać. Zdjęć nie robię prawie wcale, bo na razie zajęłam się opalenizną i jej zdobywaniem. Ale z racji, że kupiłam nowy aparat, całkiem zaawansowany, to zdjęć pewnie będzie mnóstwo. Planuję także odwiedzić Turcję i tam trochę pozwiedzać i pofocić.  Ja się zmywam nad morze. Życzę pięknej pogody w Polsce. 

PS. Jak ktoś z czytelników był już na Rodos to proszę o wskazówki co warto zwiedzić i przede wszystkim czy wycieczka na Symi jest warta swoich pieniędzy, czy lepiej sobie darować?  

4 komentarze:

  1. Byłam na Rodos 10 lat temu, ale pamiętam, że z wycieczki na Symi byłam zadowolona. Warto ponadto zwiedzić samo Rodos z zamkiem joannitów, wybrać się do Lindos i Doliny motyli.

    OdpowiedzUsuń
  2. Polecam jak najbardziej wycieczkę na Symi, miasteczko jest przeurocze! Zdecydowanie bardziej mi się tam podobało, niż w tureckim Marmaris, do którego też są rejsy z Rodos (chociaż nie mówię, że do Marmaris nie warto - też jest bardzo przyjemnie!)

    Ponadto warto zajrzeć do Lindos. Mi się podobało również w Filerimos. I super plaża Prasonisi.

    Podpisuję się tez obiema rękoma pod tym, co napisała nutta - samo miasto Rodos warte jest więcej, niż jednego dnia (a także wieczoru). Na zachód słońca wejdź na wieżę zegarową, widoki śliczne. Pokręć się bez celu po wąskich uliczkach starówki, zajrzyj po zmroku do portu Mandraki...

    Jakby co, to zapraszam po inspiracje na mój blog ;)
    http://www.dalekoniedaleko.pl/kategorie/ze-swiata/europa/grecja/

    I życzę udanych wakacji - mi się na Rodos bardzo podobało!

    OdpowiedzUsuń
  3. Napisz proszę coś więcej o rybkach :) Czy tam, gdzie jesteś są rafy, czy po prostu pływają sobie rybki ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie ma tam raf, niestety. Rybki sobie pływają, ale nie są one jakieś wyjątkowo piękne. Tzn może są, ale ja wypływałam tylko kilkanaście metrów wgłąb, bo pływać to ja za dobrze nie umiem a dno daleko i odrobina paniki i mnie nie ma... Ale jak dla mnie wystarczyło tych widoków ;)
    Ewa-dzięki, planując trasę po wyspie korzystałam m.in. z Twojego bloga. Zaczynam dzisiaj wieczorem od Faliraki i Rodos nocą ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...